W piątek 24 lutego atmosfera na Politechnice Gdańskiej była od rana naprężona. W pierwszym rzędzie przyczyniła się do tego obecność studentów Niemców w partyjnych uniformach hitlerowskich. Około godziny 10.20 profesor Fluegel przerwał raptem wykład i odezwał się do studentów: „Teraz możecie zrobić porządek”. Te słowa i opuszczenie sali przez profesora stały się hasłem do wrogiej manifestacji antypolskiej. Ze słowami „Polen raus, Polacken raus” [Polacy precz, Polaczki precz] rzucili się studenci niemieccy na mniejszą liczebnie grupę Polaków i siłą wyrzucili ich z sali. Studenci Polacy udali się natychmiast do rektora Politechniki, żądając odpowiedniej interwencji. Okazało się jednak, że rektora „przypadkiem” nie ma.
Gdańsk, 24 lutego
„Tempo Dnia” nr 58, z 27 lutego 1939.
Postanowiono przystąpić do fizycznego rozbicia tłumu. Rejon gromadzenia się to główna i przelotowa arteria z Gdańska do Gdyni oraz skupisko większości domów studenckich, a także przystanki kolejki elektrycznej, linii tramwajowej i autobusowej. Te warunki wytworzyły taką sytuację, że osoby będące tam przypadkowo i nieprzypadkowo uczestniczyły w zajściach, przy czym dodać należy, iż były to godziny szczytu w nasileniu ruchu. Mimo akcji fizycznej ze strony funkcjonariuszy MO i członków ORMO oraz stałego nawoływania do rozejścia się, tłum nie podporządkował się, lecz był coraz bardziej agresywny i wznosił prowokacyjne okrzyki. Kiedy nieodpowiedzialne elementy z tłumu zaczęły obrzucać funkcjonariuszy i ich samochody kamieniami, wówczas do akcji użyto środków chemicznych, wozów strażackich.
Gdańsk, 15 marca
Jerzy Eisler, Polski rok 1968, Warszawa 2006.
Ludzie chronili się w sklepach. Widziałem, jak przerażony tłum uciekających o mało nie stratował dwuletniego dziecka. W pewnym momencie rozległ się krzyk: „Zabito człowieka!”. Gdy popatrzyłem w tym kierunku, zobaczyłem mknący z dużą prędkością samochód MO. Na jezdni leżało jakieś ciało. Po chwili zabrała je karetka pogotowia.
Gdańsk, 15 marca
Jerzy Eisler, Polski rok 1968, Warszawa 2006.
Pełniąc dyżur w portierni DS nr 9 o godzinie 2 zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć, zobaczyłam trzech obcych mężczyzn i jedną dziewczynę. Nie chciałam ich o tej porze wpuścić do akademika. Jeden z nich rzekomo, który miał ich przyprowadzić, usiłował tłumaczyć, że oni są z Poznania z Teatru Ósmego Dnia i że mają u nas zarezerwowany pokój. Żądając ode mnie klucza od pokoju gościnnego, zażądałam od nich dokumentów. Powiedzieli, że nie mają się komu legitymować. Ta pani wyzwała mnie w wulgarny sposób, zaczęła mówić, żeby wytłuc mnie po ryju, miała w ręku zwinięty z brystolu rulon i tym rulonem zaczęła mnie trącać w twarz. Jeden z nich był porządnie pijany, też mi ubliżał, kiedy telefonicznie wzywałam kierownika DS nr 9 i przewodniczącego, jeden z nich mi uciekł i ten drugi z tą dziewczyną też chcieli uciec. Zamknęłam drzwi, kazałam zaczekać, aż przyjdzie kierownik. Ten, co ubliżał mi, zaczął kopać w drzwi, tłuc z całej siły, wyrażając się w wulgarny sposób. Kierownik przyszedł i przewodniczący i był z Parlamentu Wtorek Jerzy, częściowo to widzieli. Kierownikowi też nie wylegitymowali się. Poszli do DS nr 10. [...]
Jednym słowem utalentowani ludzie odegrali teatr, którego przez 22 lata mojej pracy w portierni takiego czegoś nie widziałam, kosztem mego zdrowia.
Uprzejmie proszę nasze Władze Uczelni, żeby takich ludzi nauczyć szacunku i ludzkiego zachowania się.
Gdańsk, 22 lutego
Zbigniew Gluza, Ósmego Dnia, Wydawnictwo KARTA, wyd. II, Warszawa 1994.
Niniejszym zgłaszam, że w dniu 20 lutego 1976 r. na podstawie pisma Kierownika Osiedla Studenckiego w DS-10 w pokoju gościnnym nr 6 zostały zakwaterowane trzy osoby (kobiety), aktorki Teatru Ósmego Dnia. W dniu 21 lutego jeden z członków ww. teatru wtargnął siłą do akademika i będąc pijanym wszczął awanturę ze studentami i portierką DS-10. Naubliżał Przewodniczącemu Rady Mieszkańców, kol. Bogdanowi Światowi, wulgarnie odnosił się do Przewodniczącego Sądu Osiedlowego ob. Wojtkowskiego Witolda oraz do ob. Libik Reginy, portierki DS-10. Będąc nie zameldowanym jako gość w DS-10, spał bez zezwolenia w pokoju nr 6.
Gdańsk, 23 lutego
Zbigniew Gluza, Ósmego Dnia, Wydawnictwo KARTA, wyd. II, Warszawa 1994.